somewhere #1
a Valez fish market / part two
As I mentioned in the previous post - the fish market turned to be amazingly interesting to (and not because of a fish). I was intrigued by nets, cords, furniture and all the scenery that accompanied them. Just like from a movie. I was charmed and decided to "make" film frames from them. With some shyness, I will show you some of them today. Go ahead and comment - I take every criticism ;)
***
Tak jak wspominałam - rybny market przyciągnął mnie do siebie bynajmniej nie rybą. Zaintrygowały mnie sieci, sznury, meble i cała towarzysząca im sceneria. Zupełnie jak z jakiegoś filmu. Byłam oczarowana i postanowiłam "zrobić" z nich filmowe kadry. Z lekką dozą nieśmiałości dzisiaj niektóre Wam pokażę. Śmiało komentujcie - biorę na klatę każdą krytykę ;)
a fish market / part one
Sit back in your chair and take a look at below photos from the empty fish market in Valez. It is located near the Marina, we've visited before. A few places were absolutely amazing.
Some looked like a movie scenography ... I will try to show them to you soon ;)
Have a nice day!
***
Usiądź wygodnie w fotelu i przejrzyj zdjęcia z opustoszałego portu rybnego w Valez. Znajduje się niedaleko Mariny, krórą zwiedzaliśmy. Kilka ujęć mnie zupełnie oczarowało.
Pewne miejsca wyglądały jak scenografia do filmu... spróbuję je Wam pokazać już wkrótce ;)
Udanego dnia!