my boy

Many interesting moments will be waiting for you throughout your journey.

Their diversity will be sometimes stunning, draw your own conclusions from all of them.

Not all surprises will be pleasant but you will get through all of them, whether good or bad, and with a little bit of luck, the good ones should prevail.

Follow your paths, do not look (too much) behind you, and remember - the best is yet to come!

Respect the world and people around you - it's worth being decent!

Use your thirst for knowledge and experience, while taking care of yourself and your loved ones.

Unfortunately we will not always be your entire universe as it is the case now. Most likely in a not very distant future you will feel exactly the opposite. And it will also be fine - we know it and understand it more than you think.

Even in the most difficult disputes, your wellbeing will always be our priority. We will support you like no one else - although you will not always (immediately) understand it.

Dare, enjoy life, respect it, make the most of it every single day, choose your own path, live your passions and be happy!

And whenever you have a bad day (but not only then), remember - who will always, regardless of everything, be there for you ...

You know I love you,

 

Mom

P4220547mikweb.jpg

Wiele ciekawostek czeka Cię w Twojej Podróży, 

ich różnorodność będzie chwilami oszałamiająca, wyciągaj z nich własne wnioski.

Nie wszystkie niespodzianki będą przyjemne, przetrwasz je wszystkie, te dobre i te złe, a przy odrobinie szczęścia więcej będzie tych pierwszych.

Podążaj swoimi ścieżkami, nie oglądaj się (zbytnio) za siebie, 

pamiętaj - ważne jest to, co przed Tobą!

Szanuj otaczający Cię świat i ludzi - warto być przyzwoitym!

Łaknij wiedzy i wszelkich doświadczeń, uważając przy tym na siebie i bliskich.

 

Nie zawsze będziemy Twoim wszechświatem, jak teraz

za pewien (jakże krótki) czas uznasz, że jest przeciwnie

i to też będzie w porządku - wiemy to, rozumiemy bardziej niż sądzisz.

Nawet w najcięższych sporach Twoje dobro będzie niezmiennie naszym priorytetem.

Będziemy wspierać Cię jak nikt inny - mimo, że nie zawsze (od razu) to pojmiesz.

Odważ się, korzystaj z życia, szanuj je, ciesz się nim codziennie, wybierz swoją drogę, rozwijaj swoje pasje i żyj pełnią życia!

A jeśli zdarzy się gorszy czas (choć nie tylko) spójrz - kto zawsze, bez względu na wszystko, będzie Ci towarzyszył…zawsze i wszędzie!

 

 

Dobrze wiesz jak bardzo Cię kocham,

Mama

 

And whenever you have a bad day (but not only then), LOOK - who will always, regardless of everything, be there for you ...

*

A jeśli zdarzy się gorszy czas (choć nie tylko) spójrz - kto zawsze, bez względu na wszystko, będzie Ci towarzyszył…zawsze i wszędzie!

l o w

 There are pictures (and songs) that catch my eye (or ear). They hold tight and do not want to let go.

The weekend is coming. And LENNY sings ...#low

 

Don't lift me up
To turn me down
I just want a lover
Baby stay with me on the ground
Talk with me, let me go
Got to keep below
Talk with me, let me go
Got to keep below

Benajarafe, Malaga, April 2018

 

Są obrazy (i utwory), które przykuwają moje oko (i ucho). Trzymają mocno i nie chcą puścić. 

Idzie weekend. a LENNY na to...#low

 

Don't lift me up
To turn me down
I just want a lover
Baby stay with me on the ground
Talk with me, let me go
Got to keep below
Talk with me, let me go
Got to keep below

a small moment of clarity

Sometimes these walls seem to cave down on me...

When the head is too full of tasks and matters necessary to be dealt with yesterday - with too much on your head, with too little to breathe you get to the point when you KNOW you can't have it all. 

The thought seems obvious and clear to everyone. And yet - it can still surprise you.

The necessity to prioritize tasks and ... dreams is a Sisyphean job for you. As you already think you got it and the day has even become a bit longer - it turns out that unexpectedly some priorities pop out and you have to deal with the situation again. And again.

Well, that's life. But temporary breaks in the delivery of control give food for thought. It's time to draw the right conclusions out of this confusion - YOUR OWN.

So what's your plan? What do YOU want? What makes you HAPPY?

Go for it. Look at the signs. It is on the other side of the hill, sky, sun, sea. Your dream is there and is waiting. Not for them, for you! And Sisyphus - is a myth!

Happy Tuesday Everyone!

***

Niekiedy otoczenie wraz z okolicznopsciami przytłacza tak mocno i nieustępliwie, że brakuje tchu. Gdy głowa zbyt pełna zadań i spraw koniecznych do załatwienia na wczoraj - w pewnym momencie zaczyna brakować powietrza i dochodzisz do momentu gdy już po prostu WIESZ, że nie możesz mieć wszystkiego.

Myśl wydaje się oczywista, jasna i wszystkim wiadoma. A jednak - potrafi zaskoczyć. 

Koniecznośc priorytetyzacji zadań i...marzeń to dla ciebie syzyfowa praca. Jak już myślisz, że ogarniasz i doba stała się nieco dłuższa - okazuje się, że niespodziewanie pewne priorytety wyskakują przed szereg i trzeba na nowo sytuację opanować.  

Niby życie. Ale chwilowe przerwy w dostawie kontroli dają do myślenia. Czas wyciągnąć z tego zamieszania wyłącznie właściwe wnioski - WŁASNE.

To jaki masz plan? Czego chcesz? Co sprawia ci frajdę?

Idź po to. Patrz na znaki. Jest po drugiej stronie wzgórza, nieba, słońca, morza. Twoje marzenie jest i czeka. Nie na nich, na ciebie! A syzyf - to mit!

Udanego wtorku!